Czy zabraknie budowlańców z powodu wojny na wschodzie?

Wojna na Ukrainie może się odbić negatywnie na polskiej branży budowlanej. W pesymistyczym scenariusze zabraknie nawet 100 tys. pracowników

Wojna na Ukrainie może się odbić negatywnie na polskiej branży budowlanej. W pesymistyczym scenariusze zabraknie nawet 100 tys. budowlańców zza wschodniej granicy.

Liczba pracowników z Ukrainy pracujących w polskiej budowlance w ostatnich latach oscylowała na poziomie 300 tys. W tym roku z powodu rosyjskiej inwazji dopływ pracowników sezonowych może się znacząco zmniejszyć. W jakiej skali przekonamy się na początku sezonu budowlanego, czyli na przełomie marca i kwietnia. Problem w tym, że obecnie obowiązuje zakaz opuszczania Ukrainy obejmujący mężczyzn w wieku poborowym od 18 do 60 roku życia. Jeśli konflikt nie wygaśnie, to praktycznie całkowicie zablokowany zostanie dopływ pracowników sezonowych branży budowlanej z Ukrainy. Budownictwo to nie jedyna branża, która odczuje brak pracowników z Ukrainy. Duży problem może mieć sektor usług. – Zaczyna nam w odczuwalny sposób brakować rąk do pracy – potwierdza firma sprzątająca w Bydgoszczy. – Niedoboru nie odczuwamy tylko w zakresie lżejszych prac, do których możemy zatrudniać kobiety uciekające z kraju ogarniętego wojną – dodaje pracownik tej firmy.

Wracają, by bronić kraju

Z drugiej strony ubywa pracowników ukraińskich stale zamieszkujących na terenie Polski – wielu z nich zdecydowało się na powrót do ojczystego kraju, aby zaangażować się w jego obronę przed rosyjskimi agresorami.

O ocenie branżowych specjalistów – jeśli na wschodzie nie zapanuje stabilny pokój – to budowlanka doświadczy niedoborów na poziomie 100 tys. pracowników. Taki scenariusz mógłby odbić się niekorzystnie zarówno na programie budowy autostrad i dróg szybkiego ruchu oraz na bardzo obecnie rozgrzanych inwestycjach mieszkaniowych.

Dodaj komentarz

Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Work Hours
Monday to Friday: 7AM - 7PM
Weekend: 10AM - 5PM